Vinicius Junior
fot. www.realmadrid.com

Kilka dni temu Vinícius Júnior jednoznacznie określił swoje zamiary, rozwiewając wszelkie spekulacje na temat swojej przyszłości. Jego stanowisko odbiło się szerokim echem w świecie futbolu, a szczególnie w Arabii Saudyjskiej, która miała nadzieję na sprowadzenie brazylijskiego gwiazdora.

Wypowiedź padła w poniedziałek, tuż przed derbami Madrytu przeciwko Atlético w Lidze Mistrzów. Napastnik jasno zakomunikował swoje stanowisko i chęć dalszej gry w Realu Madryt, który zna już jego oczekiwania finansowe.

– Jestem bardzo spokojny, bo mam kontrakt do 2027 roku i mam nadzieję, że uda mi się go jak najszybciej przedłużyć, bo jestem tu szczęśliwy. Wszyscy mnie kochają i bardzo lubią. Nie mógłbym być w lepszym miejscu niż tutaj – powiedział Vinícius Júnior. Te słowa były zimnym prysznicem dla Saudyjczyków.

Sytuację skomentował dziennik AS, opisując rosnący pesymizm w lidze saudyjskiej. Kluby z tego kraju oferowały Brazylijczykowi kontrakt wart miliard euro za pięć sezonów, co uczyniłoby go najlepiej opłacanym piłkarzem w historii futbolu.

– Komisja rekrutacyjna saudyjskiej ligi jest zszokowana wypowiedziami Viníciusa. Uważają, że sytuację komplikuje jego chęć pozostania w Realu Madryt, a dodatkowo kontrakt ważny do końca czerwca 2027 roku oraz klauzula wykupu przekraczająca miliard euro – podała arabska wersja 365 Scores, powołując się na źródła z saudyjskiej ekstraklasy.

Dla arabskich klubów oznacza to poważne wyzwanie w dalszych próbach sprowadzenia gwiazd futbolu. Vinícius Júnior jednoznacznie dał do zrozumienia, że jego przyszłość wciąż związana jest z Realem Madryt.

Źródło: www.as.com