Vinicius Junior
fot. www.realmadrid.com

W ostatnich dniach temat Viniciusa Juniora zdominował media związane z Realem Madryt. Klub, choć nie ujawnia szczegółów, ma już określone stanowisko w tej sprawie, a najbliższe tygodnie mogą przynieść kluczowe decyzje dotyczące przyszłości brazylijskiego skrzydłowego.

Carlo Ancelotti wczoraj podczas konferencji prasowej odniósł się do spekulacji o przyszłości swojego podopiecznego. – Jestem zmęczony, tak. Ale się nie martwię. Widzę, że Vinicius jest szczęśliwy i my również się cieszymy. To temat, który żyje głównie w mediach, a nie w naszym zespole. On sam nie rozmawia o tym. Vinicius naprawdę chce dobrze wykonywać swoje zadania, tak jak w meczu z Manchesterem, i będzie kontynuował swoją pracę, bo wraca do formy po kontuzjach. Widać, że jest bardzo zmotywowany. W meczu z City podjął ogromne wyzwanie i zrobił różnicę – powiedział włoski szkoleniowiec.

Tymczasem negocjacje dotyczące przedłużenia kontraktu zawodnika, który ma związać się z Realem Madryt do końca czerwca 2027 roku, trwają. Vinicius Junior ma jednak także propozycje z Arabii Saudyjskiej, gdzie zaoferowano mu rekordowy kontrakt.

Choć nie brakuje spekulacji na temat ewentualnego transferu, klub nie zamierza forsować sytuacji. Jak donosi OK Diario, piłkarze Realu Madryt byli zaskoczeni reakcją swojego kolegi z drużyny, który nadal testuje swoje możliwości i plany na przyszłość. Marca przypomina inne konflikty, które udało się rozwiązać Florentinowi Pérezowi, jak te z Sergio Ramosem czy Cristiano Ronaldo.

Real Madryt ma jasno określoną strategię – prowadzić negocjacje, ale nie przekroczyć własnych granic. Choć Vinicius Junior jest ambitny, trudno wyobrazić sobie, że 24-letni piłkarz zdecyduje się na transfer do Arabii Saudyjskiej w szczytowym momencie swojej kariery. Mimo to, sytuacja nie jest jeszcze rozstrzygnięta i jej rozwiązanie może potrwać nawet kilka tygodni.

Źródło: www.okdiario.com