Erling Haaland
fot. www.mancity.com

Real Madryt, zawsze czujny na możliwości wzmocnienia swojego składu, nie przestaje śledzić poczynań Erlinga Haalanda z Manchesteru City. Zdecydowana konkurencja w wyścigu o norweskiego napastnika sprawia jednak, że klub z Madrytu rozważa także inne opcje. Jedną z nich jest Viktor Gyökeres, napastnik Sportingu de Portugal, który zyskuje na wartości.

Pomimo spekulacji na temat przyszłości Viníciusa Júniora, który może opuścić Madryt na rzecz bogatej Ligi Arabii Saudyjskiej, Real Madryt pozostaje spokojny, starając się zaplanować przyszłość swojej drużyny. Choć Haaland pozostaje jednym z priorytetów, jego transfer wciąż wydaje się mało prawdopodobny, szczególnie po przedłużeniu kontraktu z Manchesterem City.

Alternatywnie, w Madrycie rozważają inne rozwiązanie w postaci Gyökeresa, którego występy w portugalskiej lidze przyciągnęły uwagę klubu. Juni Calafat, szef skautów Los Blancos, pozytywnie ocenia jego grę i uważa, że jego wartość w przyszłości będzie rosła. W kontekście rosnącej konkurencji na rynku transferowym, w tym ze strony takich klubów jak FC Barcelona, Atlético Madryt oraz czołowych drużyn Premier League, jego cena nie spadnie poniżej 75-80 milionów euro.

Real Madryt ma zatem kilka opcji na wzmocnienie ofensywy, ale czeka na dalszy rozwój sytuacji zarówno w kwestii Haalanda, jak i Gyökeresa.

Źródło: www.fichajes.com