Trent Alexander-Arnold
fot. www.liverpoolfc.com

Pod koniec swojego kontraktu z Liverpoolem Trent Alexander-Arnold znalazł się na celowniku Realu Madryt. Hiszpański gigant planuje strategiczne wzmocnienie, które będzie wiązało się z wysokimi kosztami – zarówno premią za podpisanie kontraktu, jak i atrakcyjnym wynagrodzeniem dla piłkarza.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Real Madryt podejmie decyzję o transferze w letnim oknie transferowym. Dlatego klub nadal utrudnia negocjacje w sprawie Alexandra-Arnolda, którego kontrakt z Liverpoolem wygasa latem. Wszechstronny obrońca jest jednym z kluczowych celów transferowych Królewskich.

Jak podaje The Telegraph, 15-krotny zwycięzca Ligi Mistrzów intensywnie pracuje nad sprowadzeniem bocznego obrońcy. Liverpool stara się zatrzymać swojego wychowanka, jednak Real Madryt jest gotowy na walkę o Brytyjczyka.

Według tego samego źródła, klub prowadzony przez Florentino Péreza chce pozyskać Alexandra-Arnolda jako wolnego agenta. Oznacza to konieczność poniesienia wysokich kosztów związanych z premią za podpisanie kontraktu oraz wynagrodzeniem dla piłkarza. Jeśli zdecyduje się na przejście do Realu Madryt, będzie zarabiał około 10 milionów euro za sezon.

Głos w sprawie potencjalnego transferu zabrał były zawodnik Liverpoolu, Jermaine Pennant.

– Myślę, że prawdopodobnie przeniesie się do Realu Madryt, żeby grać ze swoim najlepszym przyjacielem, Jude’em Bellinghamem. Jestem pewien, że Jude trochę interweniuje. Agent Jude, jak go tu nazywamy – zaśmiał się Pennant.

– Jestem pewien, że odbyli już tę rozmowę. Są razem szczęśliwi, grają w świetną piłkę i myślę, że Trent trafi do Madrytu – powiedział w rozmowie z AS.

Źródło: www.as.com