Miejsce gry Floriana Wirtza w przyszłym sezonie to jedna z największych niewiadomych na rynku transferowym. Nowe informacje dotyczące jego przyszłości budzą wątpliwości w Bayerze Leverkusen.
Florian Wirtz to jedno z najgorętszych nazwisk w niemieckim futbolu. Pomocnik, będący filarem Bayeru Leverkusen i kluczową postacią sukcesu zespołu Xabiego Alonso, wzbudza zainteresowanie kilku czołowych drużyn w Europie. Jednym z klubów, który może być potencjalnym kierunkiem jego transferu, jest Real Madryt. Hiszpański gigant już kilkukrotnie był łączony z 21-latkiem.
Wirtz, który w tym sezonie zdobył 15 goli i zaliczył 12 asyst w 33 meczach, znajduje się również na celowniku Bayernu Monachium. Bawarczycy traktują go jako priorytet na nadchodzące okno transferowe, szczególnie w kontekście rywalizacji o zawodnika przed sezonem 2025/2026.
Wyraźnym sygnałem zainteresowania Bayernu są słowa honorowego prezesa klubu, Uliego Hoenessa, który otwarcie stwierdził: – Jeśli mogę mieć marzenie, to powiedziałbym, że Florian Wirtz musi grać dla Bayernu. Podobne stanowisko zajął dyrektor sportowy klubu, Christoph Freund: – Wirtz jest zawsze tematem rozmów, ponieważ jest niezwykle dobrym graczem.
Freund dodał również: – Marzenia są zawsze dozwolone. Jest jednym z najlepszych niemieckich piłkarzy, nie ma co do tego wątpliwości. Ale mamy inne problemy do rozwiązania w nadchodzących tygodniach i miesiącach. To jest teraz najważniejsza rzecz.
Przyszłość Wirtza wciąż pozostaje niepewna, ale jedno jest pewne – jego nazwisko będzie jednym z najgorętszych tematów letniego okna transferowego.
Źródło: www.bild.de