Real Madryt
fot. www.pixabay.com

Hiszpania jest domem dwóch spośród kilku najbardziej znanych i kochanych klubów piłkarskich na świecie. Również w Polsce poza lokalnymi zespołami niemal każdy fan sportu regularnie ogląda mecze jednego lub obu hiszpańskich klubów.

Zakłady na La Ligę są u nas dostępne i popularne, co tylko potwierdza, jak bardzo angażujemy się w kibicowanie. W FC Barcelona mamy też polską gwiazdę – Roberta Lewandowskiego – co sprawia, że chcemy zawsze być na bieżąco z wydarzeniami.

Real Madryt, którym się zaraz zajmiemy, przechodzi właśnie istotne zmiany kadrowe. W najbliższym czasie może więc być narażony na straty punktów i gorszą kondycję. Na co możemy liczyć w kwestii rozgrywek i czy FC Barcelona może liczyć na otwartą drogę do wygranej?

Wyniki

Jeszcze w lutym Real Madryt zaliczył kilka znaczących wygranych. 3:1 zdobyte w meczu z Manchesterem City i 2:0 w meczu z Girona FC wróżyło dobrze na resztę sezonu. Pozostałe gry z najnowszej 10. nie wyglądały aż tak obiecująco, jednak dopiero te marcowe zostały przegrane. Atlético Madryt i Real Betis okazały się godnymi przeciwnikami.

Żaden z marcowych meczów nie zakończył się też 2-punktową przewagą, co wyraźnie wskazuje, że z jakiegoś powodu kondycja drużyny spadła.

W ciągu miesiąca teoretycznie nie powinno się zmienić wiele. Wyraźny spadek rzuca się niestety w oczy. Nie ma tu już mowy o losowości i pechu do przeciwników… Pamiętajmy że chodzi tu o jeden czołowych klubów świata.

Nadchodzą zmiany?

Ostatnio w sieci pojawiła się informacja o poszukiwaniach nowych graczy. Wygląda na to, że Real Madryt jest zdeterminowany i nie zawaha się zmienić nieco składu. Jeśli chodzi o nazwiska, zazwyczaj słyszymy o trzech – są to: Alexander-Arnold, Dean Huijsen i Martin Zubimendi. Aktualnie grają oni odpowiednio dla: Liverpoolu, Bournemouth i Realu Sociedad, a Real Madryt nie jest jedynym klubem, który chciałby widzieć ich w swoich szeregach. Z ostatnimi wynikami przejęcie graczy może być wręcz utrudnione. W końcu każdy profesjonalista chce grać tam, gdzie jego szanse na wygrane są najwyższe. Wspólne osiągnięcia przekładają się zarówno na wysokość pensji, jak i popularność każdej z gwiazd.

Powodem zmian w drużynie są zapewne wyniki, jednak nie bez znaczenia jest też wysoka średnia wieku w zespole. Real Madryt będzie musiał na chwilę zwolnić, by nowy gracz (lub gracze) mógł się wdrożyć. Ile czasu zajmie przygotowanie? Niestety trudno byłoby zgadywać.

Przez 5 ostatnich miesięcy drużyna grała bez swojego drugiego kapitana. Żeby zrozumieć, jak bardzo odczuwana była jego nieobecność, wystarczy nawet fakt, że Real Madryt opublikował filmik z okazji powrotu. Pokazuje on proces przywracania do zdrowia po zerwaniu więzadła przez gracza.

Tak poważne kontuzje nóg mogą zniszczyć piłkarską karierę. Drużyna zapewne mocno odczuwała brak kluczowego zawodnika, zarówno pod względem umiejętności jak i ogólnej motywacji do gry. Możliwe, że jego powrót jest właśnie tym, czego Real Madryt potrzebował, by wrócić na właściwe tory.

Barcelona czeka

Na mecz z FC Barceloną poczekamy jeszcze miesiąc. Jeśli Real Madryt dokona w międzyczasie szybkiej zmiany w kadrze, może zdoła wrócić do pełni formy. Hiszpański charakter łączy w sobie optymizm i pozytywną energię z zawziętością, która pozwala obu drużynom odnosić niesamowite sukcesy. Walka o tytuł najlepszego lokalnego zespołu daje szczególnie silną motywację. 

Zmagania El Clasico są zawsze wyczekiwane przez fanów i niosą ze sobą wielkie emocje. Być może właśnie tego Real Madryt potrzebuje, by wrócić do pełni sił.

**

Artykuł sponsorowany