Pomocnik Realu Madryt, Jude Bellingham zapowiedział, że chce pozostać w zespole Los Blancos przez następne 10–15 lat.
20-latek przybył na Estadio Santiago Bernabeu z Borussii Dortmund latem tego roku i znakomicie zaaklimatyzował się w Realu Madryt, strzelając 10 goli i notując trzy asysty w 10 występach.
Bellingham wystąpił także w środowym zwycięstwie Anglii nad Włochami 3:1, a dzięki zwycięstwu, angielska reprezentacja zapewniła sobie miejsce na przyszłorocznych Mistrzostwach Europy.
Manchester City podjął latem zdecydowaną próbę podpisania kontraktu z Bellinghamem, a uważa się, że Manchester United, Liverpool i Chelsea także będą chciały sprowadzić go na pewnym etapie do Premier League. Jednak Bellingham powiedział, że planuje spędzić większość swojej kariery w Realu Madryt.
– Z każdym meczem czuję się coraz lepiej. To był dla nas naprawdę dobry wieczór. Wszyscy pamiętamy, co wydarzyło się kilka lat temu, kiedy grali z nami tutaj – powiedział pomocnik na łamach Channel 4 po zwycięstwie Anglii z Włochami we wtorek wieczorem.
– Zawsze dążysz do postępu. Zmierzamy we właściwym kierunku i odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo. W tej chwili kocham futbol. Moi trenerzy w klubie i w reprezentacji dają mi swobodę grania tak, jak ja to widzę.
– Faktem jest, że w przypadku tak dużego transferu muszę dać z siebie wszystko, niezależnie od tego, czy będzie to gol, asysta, czy zwycięski występ.
– Real Madryt to klub, w którym chcę być przez następne 10–15 lat mojego życia. Podoba mi się tam.
Źródło: Channel 4