Carlo Ancelotti
fot. www.realmadrid.com

Carlo Ancelotti pojawił się na konferencji prasowej na Etihad Stadium, gdzie przeanalizował pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów z Manchesterem City. Spotkanie odbędzie się we wtorek o godzinie 21:00.

– Spotkanie z Manchesterem City wygląda to jak Clásico, ponieważ gramy z nimi w tych rozgrywkach od wielu lat. Zapowiada się emocjonujący i wyrównany mecz, podobnie jak poprzednie. Bardzo trudno przewidzieć, co się wydarzy, ponieważ będzie to zależało od nastawienia, jakości, pewności siebie i osobowości. To mecze na tak wysokim poziomie, że trzeba dać z siebie wszystko we wszystkich aspektach gry – powiedział trener Realu Madryt.

– Manchester City to jedna z najlepszych drużyn w Europie i ma najlepszego trenera w tych rozgrywkach. To najtrudniejszy mecz, jaki mogliśmy rozegrać, ale czujemy się konkurencyjni, pomimo trudnej sytuacji, z którą się mierzymy.

Zapytany o rywalizację z Manchesterem City, Ancelotti podkreślił jej rangę: – Myślę, że to największa rywalizacja w Lidze Mistrzów. Zespół, który awansuje, ma szansę zajść bardzo daleko, co widzieliśmy w poprzednich latach. Wiele razy zwycięzca tej rywalizacji sięgał po trofeum. Ten mecz mógłby być półfinałem lub nawet finałem – dodał szkoleniowiec.

– Manchester City miał trudniejszy okres przez kontuzje, ale ostatnie mecze pokazały ich siłę. Mają fantastycznych zawodników i fantastycznego trenera. Pep Guardiola zawsze stara się wprowadzać innowacje i wnosi do futbolu wiele nowości w zakresie gry ofensywnej, posiadania piłki i budowania akcji od tyłu. Zawsze przygotowanie do meczu przeciwko niemu to koszmar, bo ma pomysły, które zmuszają do myślenia – zaznaczył Ancelotti.

Ancelotti wypowiedział się także na temat różnicy w polityce transferowej Realu Madryt i Manchesteru City: – Każdy klub ma swoje podejście do transferów i ma prawo robić to, co uznaje za słuszne. Nie mam nic do dodania na ten temat – stwierdził Ancelotti.

Na zakończenie Ancelotti wypowiedział się także na temat formy Viniciusa.

– Jego sezon jest bardzo dobry, mimo że wracał po kontuzjach i brakowało mu ciągłości. Strzelił 17 goli, zaliczył wiele asyst i był decydujący w wielu meczach. W derbach przesądził o wyniku, siejąc spustoszenie na lewym skrzydle. Jest bardzo blisko swojego najlepszego poziomu i mam nadzieję, że już jutro go osiągnie – ocenił trener Królewskich.

Źródło: www.realmadrid.com