Andriy Lunin
fot. www.realmadrid.com

Manchester United wciąż zmaga się z problemami w defensywie, a ostatni mecz tylko to potwierdził. W spotkaniu przeciwko Ipswich Town drużyna straciła kuriozalną bramkę, która idealnie oddaje trudności obecnego sezonu. Już w czwartej minucie Patrick Dorgu źle podał piłkę do bramkarza, a André Onana wybiegł daleko poza pole karne. Piłka trafiła na aut, a Jaden Philogene bez problemu skierował ją do siatki.

Choć Czerwone Diabły ostatecznie odwróciły losy meczu i wygrały 3:2, to gol po raz kolejny podkreślił niepewną formę Onany. Kameruńczyk, który trafił na Old Trafford w 2023 roku za ponad 50 milionów euro, przeplata dobre występy rażącymi błędami. Jego nierówna dyspozycja sprawia, że klub zaczyna rozglądać się za nowym bramkarzem.

Według dziennikarza Eduardo Indy, Manchester United zwrócił uwagę na Andrija Łunina. – Manchester United chce, aby Lunin zastąpił Onanę, który wcześniej grał w młodzieżowej akademii Barcelony. Anglicy planują sprowadzić go na przyszły sezon. Jego agent, Jorge Mendes, utrzymuje dobre relacje z klubem – ujawnił w programie El Chiringuito de Jugones.

Choć Real Madryt nie planuje łatwo rozstać się z Luninem – jego kontrakt obowiązuje do 2030 roku – klub może rozważyć sprzedaż, jeśli piłkarz zdecyduje się na odejście w poszukiwaniu regularnej gry. W takim przypadku Królewscy sięgnęliby po nowego bramkarza, a jednym z kandydatów jest Joan García z Espanyolu.

Źródło: El Chiringuito de Jugones