Arda Güler miał nadzieję, że po udanym poprzednim sezonie stanie się jedną z gwiazd Realu Madryt. Jednak rozgrywki 2024/2025 sprowadziły go do roli rezerwowego w zespole prowadzonym przez Carlo Ancelottiego. Młody Turek, mający na koncie zaledwie 1051 minut na boisku, głównie w Pucharze Króla, może rozważać zmianę klubu, by odzyskać status kluczowego zawodnika.
Sezon znacznie odbiega od jego oczekiwań. Po tym, jak w końcówce ubiegłych rozgrywek pokazał swój talent, wielu liczyło na jego dalszy rozwój w barwach Królewskich. Rzeczywistość okazała się jednak inna. Ancelotti nie daje mu wielu szans, a na przekroczenie 1000 minut na boisku musiał czekać do tego tygodnia. Spośród rozegranych 1051 minut aż 300 przypadło na Copa del Rey, gdzie zanotował 2 gole i 2 asysty. W innych rozgrywkach jego rola była marginalna.
W ubiegłą środę Güler zagrał od pierwszej minuty przeciwko Real Sociedad w Pucharze Króla. Wcześniej ostatni raz pojawił się na murawie 5 lutego, gdy rywalem było Leganés. Od tego czasu oglądał mecze z ławki rezerwowych, w tym kluczowe starcia z Manchesterem City w Lidze Mistrzów oraz pojedynki ligowe z Atlético Madryt i Osasuną.
Końcowa faza sezonu może jeszcze przynieść zmiany, ponieważ Real Madryt wciąż walczy na wszystkich frontach. Jednak jeśli obecna tendencja się utrzyma, Güler może zdecydować się na opuszczenie Madrytu i stać się jednym z głównych nazwisk letniego okna transferowego.
Źródło: www.fichajes.com