Vinicius Junior
fot. www.realmadrid.com

Choć Real Madryt zachowuje spokój, powołując się na klauzulę odstępnego wynoszącą miliard euro, klub nie zamierza zatrzymywać żadnego piłkarza wbrew jego woli. W tej sytuacji spekulacje na temat przyszłości Viníciusa Júniora stają się coraz intensywniejsze.

Brazylijski napastnik, kluczowy zawodnik Królewskich i zdobywca Srebrnej Piłki, jest jednym z najgorętszych nazwisk tego okienka transferowego. Powodem jest rosnące zainteresowanie ze strony Arabii Saudyjskiej, gdzie widzi się go jako przyszłego lidera tamtejszej ligi. Saudyjskie kluby są gotowe przeznaczyć ogromne środki finansowe, by sprowadzić gwiazdę Realu Madryt.

Madrycki klub jasno określił swoje stanowisko w tej sprawie, odpowiadając mediom, że nie rozważa sprzedaży zawodnika, powołując się na jego klauzulę odstępnego. Jednak inne źródła donoszą o planach Los Blancos na wypadek jego ewentualnego odejścia.

Jak podaje Defensa Central, Real Madryt nie zamierza zatrzymywać żadnego piłkarza wbrew jego woli. Jeśli Vinícius zdecyduje się na odejście, klub nie będzie mu tego utrudniał, mimo obowiązującego kontraktu do końca czerwca 2027 roku.

Jeżeli do Madrytu wpłynie oferta w przedziale 300–350 milionów euro, Real Madryt jest gotów odpowiednio zagospodarować tę kwotę. Priorytetem klubu jest wzmocnienie trzech kluczowych pozycji, a potencjalni następcy są już wytypowani.

Na liście życzeń znajduje się William Saliba, francuski obrońca Arsenalu, który miałby wzmocnić defensywę. W roli środkowego pomocnika klub upatruje Martina Zubimendiego z Realu Sociedad. Natomiast głównym celem w ataku pozostaje Erling Haaland, niedawno przedłużający kontrakt z Manchesterem City.

Przyszłość Viníciusa Júniora w Realu Madryt nadal pozostaje otwarta. Klub podkreśla swoją stabilność, ale nie wyklucza wielkich ruchów transferowych, jeśli Brazylijczyk zdecyduje się na zmianę barw.

Źródło: www.defensacentral.com