Carlo Ancelotti
fot. www.realmadrid.com

Brazylijska Federacja Piłkarska nie zapomina o Carlo Ancelottim. Trener Realu Madryt wciąż znajduje się na liście kandydatów do objęcia reprezentacji Brazylii, jednak federacja nie zamierza czekać na niego bez końca.

Spekulacje na temat przyszłości włoskiego szkoleniowca nie ustają. Ancelotti znalazł się w centrum uwagi, ponieważ nie jest pewne, czy jego przygoda z Realem Madryt potrwa dłużej niż do końca sezonu. Królewscy prowadzą obecnie w tabeli La Liga i dotarli do półfinału Copa del Rey, a kluczowym momentem kampanii będzie starcie w Lidze Mistrzów z Manchesterem City, gdzie celem jest awans do 1/8 finału.

Równocześnie trwają spekulacje na temat potencjalnych następców Ancelottiego. Głównym kandydatem jest Xabi Alonso, lider projektu Bayeru Leverkusen, który swoją pracą uczynił niemiecki klub jednym z najbardziej ekscytujących zespołów ostatnich sezonów.

Sam Ancelotti również przyciąga uwagę innych klubów i federacji. W mediach pojawiły się informacje o potencjalnym podjęciu pracy w Romie, Arabii Saudyjskiej, a także możliwości poprowadzenia reprezentacji Brazylii. CBF kontaktowała się z otoczeniem szkoleniowca tuż po jego powrocie z Superpucharu Hiszpanii.

Federacja postawiła jednak jasne warunki – nie zamierza czekać w nieskończoność. Według informacji OK Diario, Ancelotti ma czas do maja, by podjąć decyzję, czy obejmie brazylijską kadrę na Mistrzostwa Świata 2026.

Źródło: www.okdiario.com