Florentino Perez
fot. www.realmadrid.com

Zarząd Realu Madryt po raz kolejny podjął decyzję o nieangażowaniu się w zimowe okienko transferowe. Choć drużyna mogłaby skorzystać na wzmocnieniu defensywy, klub postanowił nie podejmować żadnych działań na rynku transferowym.

Według Cadena SER decyzja ta wynika wyłącznie z powodów finansowych. Klub jest przekonany, że zespół rozwija się w ostatnich latach na odpowiednim poziomie i nie ma potrzeby wydawania dodatkowych środków na transfery. Mimo że Carlo Ancelotti opowiadał się za zakontraktowaniem nowego obrońcy, prezydent klubu Florentino Pérez stanowczo sprzeciwił się temu pomysłowi.

– To w 100% kwestia ekonomiczna. Real Madryt nie ma pieniędzy do marnowania, ma pieniądze do wydania i zainwestowania. Klub zarobił wystarczająco dużo, aby nie musieć przekraczać ceny rynkowej i podejmować nadmiernych wysiłków finansowych. Real Madryt miał opcję zakontraktowania obrońcy, ale Florentino tego nie chciał, a to on ma ostatnie słowo. Nie zgodził się na prośbę Ancelottiego – wyjaśnił dziennikarz Antón Meana.

Wszystko wskazuje na to, że latem klub będzie bardziej skłonny do inwestycji we wzmocnienia. Już teraz pojawiają się spekulacje o potencjalnym transferze prawego obrońcy Liverpoolu, Trenta Alexandra-Arnolda, oraz kilku środkowych defensorów, którzy mogliby dołączyć do zespołu z Estadio Santiago Bernabeu.

Źródło: www.cadenaser.com