Gonzalo
fot. www.realmadrid.com

Gonzalo kontynuuje serię spektakularnych występów, tym razem w Leganés. Wcześniej popisał się czterema trafieniami dla Castilli przeciwko Algecirasowi, a teraz odegrał kluczową rolę w awansie pierwszej drużyny do półfinału Pucharu Króla. Pierwszy gol w barwach Realu Madryt pozostanie dla niego niezapomnianym momentem.

Po meczu piłkarz podzielił się swoimi emocjami z Real Madrid TV: – Jestem bardzo zadowolony, szczęśliwy, zdenerwowany i pełen emocji. Marzyłem o tym od dziecka i odkąd dołączyłem do drużyny młodzieżowej. Cieszę się, że strzeliłem gola, który dał nam awans do półfinału.

– Mecz był wyrównany i wiedziałem, że będą stałe fragmenty gry oraz rzuty rożne. Musiałem być blisko, żeby wykorzystać szansę. Rozmawiałem z Brahimem i powiedziałem mu, że powinien oddać strzał, gdy znajdzie się na linii końcowej. Odpowiedział, żebym był gotowy. Uderzył perfekcyjnie, a piłka sama wpadła do bramki.

Najszczęśliwszy dzień w karierze

– To najszczęśliwszy dzień w mojej karierze, zaraz po debiucie. Ten gol znaczy dla mnie więcej ze względu na jego wagę i całą pracę, którą włożyłem w tym sezonie. Jestem bardzo wdzięczny sztabowi szkoleniowemu i kolegom z drużyny.

Idole i inspiracje

– W Realu Madryt grają najlepsi piłkarze na świecie, ale gdybym miał wybrać jednego, byłby to Mbappé. Obserwuję go na treningach i w meczach – to niesamowity zawodnik. Innym moim idolem był Cristiano Ronaldo podczas jego gry w Madrycie. To dwie prawdziwe legendy, które są dla mnie punktem odniesienia.

Najskuteczniejszy strzelec Castilli

– Na poziomie indywidualnym radzę sobie dobrze, notuję dobre wyniki, ale futbol to gra zespołowa. Strzelam gole, ale podania wykonują moi koledzy z drużyny. Nie przypisuję sobie całej zasługi – bez drużyny nie osiągnąłbym tego sukcesu.

Źródło: www.realmadrid.com